środa, 18 marca 2020

Dość wymówek, rusz się kobieto!!!

          Kochane, dziś zwracam się do Was, bo w znakomitej większości to Wy opiekujecie się teraz dziećmi w domu. Wciąż słyszę, narzekania, że izolacja jest bez sensu, że nie ma co robić, że dzieciaki szaleją..., że jak tak dalej pójdzie to będziemy miały 5kg więcej... Cięgle słyszę, że w studiach fitness są aparaty, jest sprzęt do ćwiczeń.. Oczywiście, że jest! I co z tego? Ile z Was rezygnowało z treningu jeszcze 2-3 tygodnie wcześniej? Ile z Was wybierało serial, lampkę wina, czy zwyczajne "nicnierobienie" zamiast treningu????
Myślę, że znalazła by się tutaj całkiem spora grupa. Mam rację?
Może najwyższy czas coś z tym zrobić? Przestać szukać wymówek, a znaleźć możliwości?
          Wiem, że trudno się zmobilizować, że dzieci wiszą Wam na rękach i domagają się uwagi... Wiem, że brakuje Wam motywacji do ćwiczeń, bo w grupie raźniej, weselej...
Oczywiście, że tak! W grupie siła, moc, energia.  Myślicie, że u mnie jest inaczej?  Dziecku, które ma 4 treningi w tygodniu też trudno wytrzymać w domu, więc ćwiczymy razem! I wcale nie trzeba do tego profesjonalnego sprzętu! Wystarczy torebka mąki, butelka wody, czy książka...
Tak jest nawet zabawniej 😉☺️
Już dawno zrezygnowałam z kładzenia maty na podłodze, bo gdy tylko ją rozłożę mój pies uznaje to za zachętę do zabawy, więc o treningu nie ma mowy!
          Moje drogie, dość wymówek! Bierzemy się do roboty! W grupie siła 💪
Zaczynamy od poniedziałku!


2 komentarze: