sobota, 6 kwietnia 2019

Ahoj przygodo!!



Zaczęła się nasza przygoda! Do Warszawy wyruszyliśmy w nocy, by punktualnie dotrzeć na lotnisko. Na szczęście nie mieliśmy po drodze żadnych nieprzewidzianych sytuacji. Byliśmy pierwsi, grubo przed czasem.
Kawa, druga kawa.. Zmęczenie dawało nam się we znaki, organizm zaczął domagać się snu... Udało mi się na chwilę zamknąć oczy, jednak emocje związane z podróżą nie pozwalały zasnąć. Po głowie krążyły miliony pytań bez odpowiedzi...
Kilka minut przed 8.00 zaczęli schodzić się nasi wspoltowarzysze. Oczywiście najtrudniej zapamiętać wszystkie imiona 😂☺️
Chwilę po 10.00 wsiedliśmy do samolotu do Kijowa. Podekscytowani, niepewni, ale głodni wrażeń wyruszyliśmy w podróż... Wierzę, że przyniesie ona ze sobą mnóstwo wspomnień i pięknych zdjęć....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz